Achilles

Podręcznik logiki wspominał Zenona i paradoks: „Achilles i żółw ścigają się na DYSTANS 10 metrów. Achilles biega 2 razy szybciej od żółwia. Achilles rusza z LINII STARTOWEJ, a żółw w tym samym momencie rusza z JUŻ Z PIĄTEGO METRA. Achilles dobiegnie do 5 metra w momencie, gdy żółw dobiegnie do 3/4 dystansu.

W momencie gdy Achilles przebiegnie 3/4 dystansu, żółw znowu mu „ucieknie”, pokonując 7/8 dystansu. Gdy Achilles dotrze w to miejsce, żółw znowu będzie od niego o 1/16 dystansu dalej, i tak w nieskończoność”. Wniosek: Achilles nigdy nie dogoni żółwia. Paradoks ten próbowano rozwiązać na wiele sposobów. Matematyk H. Weyl wskazywał, że paradoks BŁĘDNIE ZAKŁADA, że: można DZIELIĆ W NIESKOŃCZONOŚĆ przestrzeń. Według obecnej fizyki wiele wskazuje, że przestrzeń jest ZIARNISTA: złożona jakby z ZIARENEK OBJĘTOŚCI, których NIE DA SIĘ DZIELIĆ W NIESKOŃCZONOŚĆ.

Na mój rozum jest TEŻ inny błąd: ZAŁOŻENIE, że Achilles STAWIA CORAZ MNIEJSZE KROKI, których DŁUGOŚĆ MALEJE do nieskończenie małych. Jednak Achilles stawia CAŁY CZAS TE SAME KROKI, ABY POKONAĆ 10 metrów. To tak, jakby mierzyć odcinek 10 metrów MIARĄ 1 METRA w ten sposób, że po przyłożeniu MIARY – ZMNIEJSZAMY W NIESKOŃCZONOŚĆ PODZIAŁKĘ MIARY i twierdzimy na tej podstawie, że nie da się nigdy zmierzyć tych 10 metrów.