POWODY I POWODOWIE

Strona główna » Sztuka procesu » Sztuka Procesu » POWODY I POWODOWIE

W filmie „Psy 2” w scenie w cementowni ktoś (nie pamiętam kto) krzyczy do Franza po rosyjsku: „Franz POZAWI JAKUSZYNA”. Pojęciem, które w trakcie studiów sprawiało mi dużo trudności, było oznaczenie strony wszczynającej proces jako „POWÓD”. Myślałem, że stoi za takim użyciem słowa „POWÓD” jakiś ukryty sens.

Na 4 roku przerobiliśmy wykład z procesu i okazało się, że żadnego ukrytego sensu nie ma. Z wykładu z historii prawa na 1 roku zapamiętałem, że strona wszczynająca proces była w DAWNYM PRAWIE nazywana: „PIERCA”, a strona przeciwna – „SĄPIERZ”. Jak się w końcu dowiedziałem, słowa „POWÓD” i „POZWANY” mają etymologię rosyjską. Słowo „POWÓD” jest po prostu nieporęczne, szczególnie gdy trzeba podać PRZYCZYNY, DLA KTÓRYCH POWÓD WNOSI POZEW.

Cały ten splot trzech słów: POWÓD, POZWANY i POZEW, sprawia dla mnie wrażenie czegoś postawionego na głowie i trudno jest zorientować się: (a) kto jest kim w przestrzeni (b) gdzie jest przód a gdzie tył, (c) gdzie prawa a gdzie lewa strona, (d) gdzie przyczyna a gdzie skutek. W prawie angielskim jest to niby bardziej intuicyjne: CLAIMANT i RESPONDENT. Ale za to słowo „CASE” jest używane także w znaczeniu: „Every party has to suport its CASE”. Tu słowo „CASE” oznacza coś w rodzaju „STANOWISKO STRONY W SPRAWIE”.

Zobacz również
inne wątki z tej kategorii

Staroń & Partners sp. k.
ul. Marszałkowska 111
00-102 Warszawa

e-mail: office@staronpartners.com
tel: +48 601 453 000

Staroń & Partners - radca prawny Piotr Staroń
Przewiń na górę