Rozbicie (Nie dzielnicowe)

Strona główna » Sztuka procesu » Sztuka Procesu » Rozbicie (Nie dzielnicowe)

Do egzaminów wstępnych na studia uczyłem się z akademickiego podręcznika prof. Wyrozumskiego. Podręcznik ten obejmował okres od chrztu Polski 966 do zjednoczenia przez Władysława Łokietka 1320. Był wyjątkowo klarowny. Moje rozumienie historii nie wykraczało poza 1320. W trakcie rozbicia dzielnicowego członkowie rodzin książęcych popełniali wiele mordów w walce o władzę. Jednym z najgorszych był mord na zjeździe Gąsawie. Zamordowani zostali zwabieni do łaźni (trochę jak w „Braveheart”), a potem zadźgani. Ktoś uciekał po śniegu, za nim czerwona smuga na śniegu. Prof. Wyrozumski opisywał to bez cienia emocji w tekście. Ja zadawałem sobie dookoła pytanie jak to wszystko możliwe:
— „Czy oni nie mieli wtedy nawet jednej prokuratury rejonowej?”

Zobacz również
inne wątki z tej kategorii

Staroń & Partners sp. k.
ul. Marszałkowska 111
00-102 Warszawa

e-mail: office@staronpartners.com
tel: +48 601 453 000

Staroń & Partners - radca prawny Piotr Staroń
Przewiń na górę