Samurai Sake

Strona główna » Sztuka procesu » Sztuka Procesu » Samurai Sake

W rodzinie mojej mamy istniały dwa zwyczaje: gdy moja babcia spotykała się z moją mamą lub z siostrami, to opowiadały sobie sny. Gdy skończyły sny, wtedy opowiadały sobie filmy. Bardzo szczegółowo, jakby od tego zależało coś ważnego.

W filmie „Ostatni Samuraj” kpt. Algren został wzięty w niewolę. Tam domaga się sake. Po nocach prześladują go demony wojny. Śni mu się ciagle ten sam koszmar: galopujących do ataku koni.

Wczoraj czytałem kilka zdań z „Hagakure” książki napisanej przez samuraja Yamamoto Tsunetomo, który spisał wspomnienia innego samuraja. „Hagakure” znaczy „Ukryte w Listowiu”. Jest to najpiękniejszy męski tekst, jaki znam o tym, jak należy pielęgnować swój charakter. Dobry prezent na gwiazdkę dla syna.

Gdyby pan Koprowski napisał książkę, na pewno byłaby tak dosadna i zabawna. Pan Koprowski nie znosił wytworności i sztuczności. Był bezpośredni i dosadny. Szczególnie na swój temat. Gdy zapomiał coś zrobić, mówił na głos o sobie:

-„Jaki stary łeb, taki głupi”.

I wiele podobnych.

W „Hagakure” czytałem na czym polega picie sake. Że trzeba tylko wiedzieć, kiedy skończyć. Cała reszta jest nieważna. Tsunetomo pisze to tak:

„Jeśli chodzi o picie sake, to umieć zrobić porządek z końcem picia sake, to jest picie sake!”

Zobacz również
inne wątki z tej kategorii

Staroń & Partners sp. k.
ul. Marszałkowska 111
00-102 Warszawa

e-mail: office@staronpartners.com
tel: +48 601 453 000

Staroń & Partners - radca prawny Piotr Staroń
Przewiń na górę