Teorie

Strona główna » Sztuka procesu » Sztuka Procesu » Teorie

Prof. L. Kołakowski napisał „Główne nurty marksizmu” tak zajmująco, że gdy czytałem, nie mogłem się nadziwić, że nie jestem jeszcze marksistą. Jak wiadomo Prof. Kołakowski zmienił wyznanie i zaczął pisać dużo na temat chrześcijaństwa. Prof. Jan Legowicz szedł na odwrót: najpierw był wyświęcony w zakonie bernardynów, a później wystąpił z zakonu i po pewnym czasie wstąpił do PZPR. Prof. Kołakowski – wśród wielu znakomitych książek – napisał także: „O co nas pytają wielcy filozofowie”.

W ostatnim rozdziale napisał mniej więcej tak: „Zastanawiałem się kogo umieścić jako ostatniego filozofa w tej książce. Przez pewien czas myślałem, że powinien to być L. Wittgenstein. Ale po namyśle stwierdziłem jednak, że NIE WIEM, O CO TEMU FILOZOFOWI CHODZIŁO”. Prof. B. Wolniewicz dla odmiany wielbił tezy L. Wittgensteina. Takie rozbieżności w poglądach filozofów dają do myślenia. Należy z NIEUFNOŚCIĄ odnosić się do teorii prawnych, które są ślepe wobec życia. Trzeba je konfrontować z FAKTAMI.

Uzasadnienia wyroków też. Marksizm nie jest zajmujący, gdy czyta się „Archipelag Gułag” Na wykładzie z historii doktryn omawialiśmy długo poglądy J. J. Russo. Nie mówiliśmy nic o E. Voglin i jego: „Ludobójstwo francusko francuskie” i nic o P. Jasienicy i: „Rozważania o anarchii”. Nic o FAKTACH.

Zobacz również
inne wątki z tej kategorii

Staroń & Partners sp. k.
ul. Marszałkowska 111
00-102 Warszawa

e-mail: office@staronpartners.com
tel: +48 601 453 000

Staroń & Partners - radca prawny Piotr Staroń
Przewiń na górę