Wiara

Strona główna » Sztuka procesu » Sztuka Procesu » Wiara

Niektórzy mówią, że ich wiara wzniosła się na wyższy poziom i stała się wiedzą. Czy może tak być, skoro „wszystkie języki przeminą, a wszelka wiedza wniwecz się obróci”. Żadna wiedza nie doprowadzi nikogo do wiary ani nie wykorzeni wiary. A najlepiej świadczy przykład Arystotelesa, który był jednym z największych umysłów w dziejach ludzkości. Mocą swej wiedzy odkrył, że ostateczną zasadą bytu musi być Dobro Najwyższe, Metafizyczny Jedyny Bóg. Grecy stawiali nawet ołtarze Jedynemu Bogu Nieznanemu.

Gdy zobaczył to św. Paweł oznajmił Grekom w kazaniu na Areopagu, że widzi, iż Grecy są narodem wielce pobożnym. Lecz Grecy wyśmiali św. Pawła i jego Jedynego Boga Hebrajskiego, który nie jest Absolutem, lecz Osobą. Arystoteles na łożu śmierci nie modlił się o uzdrowienie do Jedynego Boga Metafizycznego, o którym pouczał go jego potężny rozum. Lecz modlił się o uzdrowienie do Zeusa, w którego wierzył. Żadna wiedza nie wykorzeni wiary. I żadna wiedza nie doprowadzi nikogo do wiary. Bo wiara jest darem i łaską. Czy zatem człowiek pełen wiary i zarazem pychy wobec niewierzących jest więcej wart niż niewierzący i pełen pokory wobec wierzących. Czy jest to pytanie bez sensu, które zadają maniacy zadawania pytań? „A zatem jak widać, jest to nieco śmieszne. Ale nie wesołe” (J. Brolik).

Zobacz również
inne wątki z tej kategorii

Staroń & Partners sp. k.
ul. Marszałkowska 111
00-102 Warszawa

e-mail: office@staronpartners.com
tel: +48 601 453 000

Staroń & Partners - radca prawny Piotr Staroń
Przewiń na górę